Jako licealista wierzyłem, że kiedyś dane mi będzie żyć w kraju nowoczesnym i dobrze zorganizowanym. Kiedy rodziła się wolna Polska na fali obywatelskiego nieposłuszeństwa i robotniczych protestów miałem nadzieję zobaczyć pomyślność mojej Ojczyzny. Po latach widzę, że zamiast społecznej solida ości mam do czynienia z prywatą i zakłamaniem. Nadzieje na mode izację pękają we mnie jak bańka mydlana. Im dłużej żyję tym częściej upewniam się, że mieszkam w pełnym sprzeczności afrykańskim kraju, a nie gdzieś pośrodku Europy. [b]Radni i Politycy! Nie składajcie obietnic bez pokrycia, nie kpijcie z nadziei i zaufania tych, którzy powierzyli wam swoje losy[/b]. Wasza praca niech będzie służbą dla społeczności w których żyjecie, a nie sposobem robienia karier. Pamiętajcie, że najważniejszy jest człowiek. Odpowiedz
Jako licealista
wierzyłem, że kiedyś dane mi będzie żyć w kraju nowoczesnym i dobrze zorganizowanym. Kiedy rodziła się wolna
Polska na fali obywatelskiego nieposłuszeństwa i robotniczych protestów miałem nadzieję zobaczyć pomyślność
mojej Ojczyzny. Po latach widzę, że zamiast społecznej solida
ości mam do czynienia z prywatą i zakłamaniem.
Nadzieje na mode
izację pękają we mnie jak bańka mydlana. Im dłużej żyję tym częściej upewniam się, że
mieszkam w pełnym sprzeczności afrykańskim kraju, a nie gdzieś pośrodku Europy. [b]Radni i Politycy! Nie
składajcie obietnic bez pokrycia, nie kpijcie z nadziei i zaufania tych, którzy powierzyli wam swoje losy[/b].
Wasza praca niech będzie służbą dla społeczności w których żyjecie, a nie sposobem robienia karier.
Pamiętajcie, że najważniejszy jest człowiek.