Wracamy do sprawy mostu na rzece Uszewka. Jego remont może odwlec się w czasie, a gdy już będzie to wystąpi kolejny problem z objazdem.

Pytanie do Urzędu w tej sprawie zadał pan Radny Piotr Wyczesany na jednej z sesji RM:
Czy została wykonana ekspertyza na czaso-okres użytkowania mostu na rzece Uszewka? W mijającym roku na moście tym pojawiły się barierki ograniczające możliwość wjazdu dwóch samochodów jednocześnie, postawiono również znak drogowy ograniczający tonaż przejeżdżających pojazdów do ciężaru 12 ton. W tej chwili pozostał tylko znak, do którego i tak nikt się nie stosuje. Przez most poruszają się pojazdy o dużych ciężarach nadwyrężając i tak już słabą konstrukcje mostu. Czy jest wiadomo jak długo ten most będzie można eksploatować? Jak będzie wyglądała komunikacja na dwa przysiółki. Autobusy, gimbusy, sprzęt specjalistyczny betoniarki i samochody dostawcze. Pragnę nadmienić, że tak naprawdę nie ma alternatywy dojazdu do tych przysiółków Podbłonie, Podlesie. Remont alternatywnej drogi dojazdu przez Grądzik został wykonany w tym roku, ale ze względu na niewystarczającą szerokość jezdni, praktycznie możliwość wymijania dwóch samochodów osobowych jest równa zero. O takiej możliwości w przypadku samochodów ciężarowych lub autobusu nie ma co marzyć. Czy i kiedy jest planowany remont tego mostu i jak długo będzie on trwał?

Urzędnicy odpowiadają:
Po przeglądzie mostu przez uprawnionego inżyniera – mostowca został ograniczony tonaż na moście w Buczu na cieku Uszewka – co zostało odpowiednio oznakowane. Oznakowanie to jest systematycznie niszczone – było wielokrotnie uzupełniane. W tej sprawie interweniowaliśmy do policji. Nasz urząd zlecił opracowanie projektu przebudowy mostu i projekt ten został wykonany. Do przebudowy mostu planujemy przystąpić w roku 2011- jeżeli uzyskamy środki pomocowe. Wtedy też zostanie opracowany projekt organizacji ruchu na czas przebudowy.

My pisaliśmy o zamontowaniu tablic 9 kwietnia 2010 roku. W ciągu tych 10 miesięcy oprócz znaków na miejscu nic nie wykonano. Jedynie powódź zmusiła mieszkańców do przekopania drogi by ich domostwa nie zostały pozalewane. Ciekawe czy w planach przebudowy uwzględniono większy prześwit, by woda szybciej mogła zejść z błoń. Co więcej oczekuje się na uzyskanie środków z funduszy powodziowych – oficjancie most nadwyrężyła woda.
Gmina w tym roku szuka oszczędności, więc prawdopodobnie musi dojść do katastrofy budowlanej, żeby coś w tym kierunku zaczęło się dziać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *