W związku z oskarżeniami o manipulację, wydanymi pod moim adresem, dnia 18 marca 2019 r. na zamkniętej grupie na portalu Facebook „Bucze – mieszkańcy razem”, przez kandydata na sołtysa wsi Bucze pana Daniela Szczupła informuję, że jako osoba publiczna – członek Zarządu Stowarzyszenia Na Rzecz Rozwoju Wsi Bucze; funkcjonariusz publiczny – nauczyciel; a także kandydat do Rady Sołeckiej naszej miejscowości, żądam oficjalnych przeprosin (zamieszczonych na ww. grupie na Facebooku oraz przesłanych do mnie osobiście), także wycofania pojawiających się tam wpisów i komentarzy poniżających moją osobę poprzez aluzje do prowadzonej przeze mnie od ponad 11 lat strony internatowej bucze.malopolska.pl, do dnia 24 marca 2019 r.
Informuję, że wpis odnoszący się do zamieszczonego przeze mnie artykułu „Relacja z Zebrania Wiejskiego” sugerujący manipulację, odbieram jako celowy atak na moją osobę i dalsze niszczenie mojej reputacji. Ponadto wpis ten zaprzecza wypowiadanym przez pana Daniela publicznie słowom o „łączeniu, a nie dzieleniu mieszkańców”. Dla mnie jest to przykład hipokryzji.
Uważam, że jeśli nie ma się silnych argumentów pozostaje tylko atak, ponieważ zdanie zamieszczone przeze mnie „(…), że egzaminy odbędą się zgodnie z terminem.” – jest skrótem myślowym.
Po pierwsze: celem zebrania były inne sprawy, a nie strajk nauczycieli. Po drugie: zgodnie z przepisami prawa oświatowego egzaminy muszą odbyć się w terminie wyznaczonym przez Centralną Komisję Egzaminacyjną (wykładnia MEN). Ponadto padło stwierdzenie, że w razie strajku oraz zmiany rozporządzenia, będzie można dobrać nauczycieli ze szkół niestrajkujących, w tym z ośrodków w Łysej Górze czy Złotej.
Rodzą się tu pytania: Czy Pan Daniel w tym momencie występuje jako rzecznik szkoły lub jaka jest jego funkcja w szkole?
„Łapanie” za takie błahe stwierdzenie uważam za celowe działanie.
Owszem Pan Daniel usunął fragment wpisu po kilku godzinach od publikacji, lecz znaczna część osób zdążyła się już z tym zapoznać, a ponadto dostępny jest w „Historii edycji”. Muszę przyznać rację, że ta „zaczepka” była nie na miejscu. Lecz słowa „nie dzielmy, a łączmy” są zaprzeczeniem tego co dokonał Autor. Nie był to pierwszy atak na moją osobę przez Administratora tej grupy, jak i osób tam komentujących. Nie zawsze Administrator potrafił skutecznie zadziałać.
Ja jako kandydat do Rady Sołeckiej, pragnę Państwu przypomnieć, że nie pracuję dla Bucza tylko od kilkunastu miesięcy.
Aktywnie prowadzę działania na rzecz rozwoju naszej miejscowości. To u mnie na stronie mogli Państwo między innymi decydować o nazewnictwie ulic. To z mojej strony dowiadywali się Państwo o problemach z kompostownią, żwirownią i innych ważnych sprawach dla Bucza. Relacjonuję ważne wydarzenia z życia naszej miejscowości te, na których mogę być osobiście. W innych przypadkach proszę o relację i zawsze podpisuję autorów.
To dzięki przygotowanej przeze mnie dokumentacji mamy odnowione centrum Bucza – Obelisk ku czci poległych (przypominam, że w zamierzeniach miał tam być parking); mamy plac zabaw przy szkole – i tutaj osobiście ręczę kwotę ponad 12,5 tysiąca złotych, jako weksel, jeszcze przez kilka lat.
Prowadzę dokumentację Stowarzyszenia Na Rzecz Rozwoju Wsi Bucze, gdzie coroczne zeznania podatkowe i sprawozdania są dla Państwa jawne. Nic nie ukrywamy z tego co robimy.
Wiele jest rzeczy, które dla Bucza wykonuję bezinteresownie – nie mam zamiaru się chwalić, bo tak mnie nauczono. Lecz środowisko Pana Daniela wyraźnie temu zaprzecza, rozpowiadając nieprawdę i atakując moją osobę tak jak to miało miejsce w omawianym wpisie.
Mogę powiedzieć, że Pan Daniel jako członek Stowarzyszenia od roku 2016, a także wiceprzewodniczący Komisji Rewizyjnej nigdy nie miał zastrzeżeń do opracowanych przeze mnie dokumentów.
Natomiast ja osobiście uważam, że Pan Daniel w sposób nielojalny przyłożył się do „pracy” na rzecz Stowarzyszenia. Niestety to dzięki również niemu, w ubiegłym roku Stowarzyszenie nie organizowało Festynu Rodzinnego. Przez 7 lat za dokumentację i wszystkie możliwe pozwolenia byłem odpowiedzialny, a każda zarobiona przez nas złotówka szła na cele naszej miejscowości.
W ubiegłym roku, blokowano nam termin, aż w końcu powiedziano, że 50-lecie Klubu organizuje tylko LKS Olimpia Bucze (planowana była współorganizacja). Skorzystano z naszego doświadczenia i pomysłów.
Jednakże corocznie napotykaliśmy problemy. Musieliśmy płacić za wynajem publicznego miejsca jakim jest „małe boisko” i budynek klubu. Mieliśmy problemy z uzyskaniem potwierdzenia wpłaty. Tak samo było z rachunkami za dofinansowanie oświetlenia boiska przy szkole. Stowarzyszenie ma dokumentację bez zarzutu. Widać już wyraźnie, że działanie zgodnie z prawem nie jest mile widziane przez pewne osoby.
W Buczu dzieje się sporo dobrego, w przeciwieństwie do narracji osób mi nieprzychylnych – ja tego nie neguję. Jedynie nie toleruję kłamców i hipokrytów. Jest miejsce do pracy dla wszystkich – niestety zniszczy się i żeruje na czyjejś pracy.
Pan Daniel w swoich publicznych wypowiedziach pomijał współpracę ze Stowarzyszeniem, dzieląc tym samym społeczeństwo na lepszych i gorszych.
Do tej pory z organizacji działających w Buczu, to tylko Stowarzyszenie działa zgodnie ze swoim statutem. U nas wybory odbywają się co 3 lata, a wszystko na bieżąco jest rejestrowane.
Proszę sobie zadać kolejne pytanie: gdzie podczas uroczystości 100-lecia Odzyskania Niepodległości Polski były osoby kandydujące w wyborach samorządowych? Zauważyłem tylko panią Iwonę Barnaś, pana Piotra Wyczesanego oraz pana Krzysztofa Bruca. Czy w tym czasie było coś ważniejszego niż wspólne świętowanie takiej uroczystości? Ponadto wtedy uczciliśmy naszego rodaka ks. Ignacego, nadając Jego imię skwerkowi z Obeliskiem.
Śmiano się z nas, jak sprzątaliśmy plac zabaw przed uroczystością.
Co roku zrywane są plakaty z ogłoszeniem o 1% – wytrzymują kilkadziesiąt godzin. Dlatego są drukowane sposobem oszczędnym, by móc je na bieżąco zawieszać i nie ponosić kosztów – przecież to również Państwa pieniądze. To nie my wydajemy pieniądze na autopromocję kosztem pracy na rzecz innych. Domyślam się, że zrywanie tych plakatów to działanie celowe
Od lat Stowarzyszenie walczy o dostosowanie Domu Ludowego na potrzeby mieszkańców. To projekt podany przez Stowarzyszenie został ogólnie przyjęty podczas Zebranie Wiejskiego we wrześniu 2018 r. – teraz wszyscy się pod tym podpisują. A kto chciał zasypać rów albo kupować pralkę? – są nagrania!
Szanowni Państwo, nawiązując do zamieszczonego cytatu „Prawda jak oliwa – na wierzch wypływa”, w ostatnich dwóch latach na moją osobę i moją rodzinę „wylało się” mnóstwo pomówień i kłamliwych stwierdzeń. Po ww. wpisie pana Daniela, ja i moja rodzina postanowiliśmy przerwać milczenie.
Na początek zamieszczam dokument opracowany przez „Rodziców Uczniów Publicznej Szkoły Podstawowej im. Ks. Jana Twardowskiego w Buczu” skierowany do Burmistrza Brzeska oraz Kuratorium Oświaty w Tarnowie, z końca stycznia 2018 r.
W piśmie tym, oprócz wsparcia dla obecnego Pana Dyrektora, czytamy akapit dotyczący mojej osoby oraz mojej rodziny. Jakie były intencje tego pisma i kto dał prawo osobom podpisanym do oceniania mojej pracy? Jakie mają podstawy by móc nas tak oceniać? „Walka” i „porażka” to te same stwierdzenia, które pojawiały się również na jednym z brzeskich forum internetowym, jeszcze zanim zdecydowałem się kandydować na dyrektora szkoły w Buczu. Ponadto stwierdzenie „opinia większości rodziców” jest w pewnym sensie manipulacją. To właśnie za namową rodziców uczniów podjąłem decyzję o kandydowaniu. I tu dla pewniej grupy nastał problem – jestem niewygodny. Ta sama grupa osób postąpiła podobnie z osobami mnie wspierającymi. Kalumnie i pomówienia, zapowiedzi rozliczeń – gdzie to teraz jest?
Co do podpisów pod tym pismem, mam informację, że nie wszyscy zapoznali się z nim całkowicie, a jedynie zostali namówieni do złożenia podpisu. Nie mnie oceniać czy taka była prawda. Natomiast co kierowało osoby redagujące to pismo? Jedynie chęć zniszczenia; w jakim celu?
Zapytacie Państwo, czemu nie wystąpiłem do sądu. Nie było sensu, poza tym to tylko fragment mowy nienawiści w stronę mojej rodziny. Toczyła się też inna sprawa, która pokazała, że „prawda” jest po naszej stronie – choć plotka poszła zupełnie odwrotna, powielana przez to samo środowisko.
Ponadto, w kampanii wyborczej samorządowej rozpowszechniano informacje o współpracy w ubiegłym systemie – zaznaczam: to nie członkowie mojej rodziny byli informatorami służb wojskowych. Natomiast mamy wiedzę, kto utrudniał posługę kapłańską śp. Ks. Kuźmie.
Przy dalszej nagonce jestem gotów udostępnić wszystkie dokumenty i informacje, w których pojawiły się pomówienia na mnie i moją rodzinę. Wtedy niektórym otworzą się oczy. Dość kłamstw i budowania kampanii wyborczych w ten sposób.
Niedzielne zebranie i poniedziałkowy wpis na Facebooku pokazały, że środowisko pana Daniela jest konfliktowe i za wszelką cenę nie szanuje odmiennego zdania innych. Komentarze podczas wypowiedzi innych osób, nerwówka, świadczą co najmniej o braku kultury.
Jestem lojalny, gdy ktoś jest lojalny wobec mnie. Dalej będę działał na rzecz miejscowości, a nie własnych interesów.
Administrator i właściciel strony bucze.malopolska.pl
Rafał Góra
W odpowiedzi na oświadczenie Pana Rafała Góry z dnia 21 marca informuję, iż swój post edytowałem w dobrej wierze po tym jak jeden z członków Stowarzyszenia do mnie zadzwonił, natomiast nadal podtrzymuje to co napisałem, nie jest to moja opinia tylko fakt znajdujący swoje potwierdzenie w filmie z zebrania.
W piątek udałem się na spotkanie Stowarzyszenia Na Rzecz Rozwoju Wsi Bucze i osobiście zapytałem Pana Rafała o zarzuty w moją stronę, między innymi o to, że jestem nielojalny wobec Stowarzyszenia. Żadnych odpowiedzi popartych dowodami nie otrzymałem.
W związku z tym w jaki sposób jestem opisywany i postrzegany przez władze Stowarzyszenia podjąłem decyzję o rezygnacji z członkostwa.
Rezygnację na piśmie złożyłem na ręce pana sekretarza Rafała Góry.
Pan Rafał w swoim wpisie sugeruje, że jestem kłamcą, hipokrytą, a moje środowisko konfliktowe. Nie zgadzam się z takim osądem, ale to jego opinia. Niech każdy ma swoją. Nie zamierzam się do tego odnosić jak i do reszty oświadczenia która mnie osobiście nie dotyczy. Bucze potrzebuje zgody i jedności, szczególnie przy obecnym stanie rzeczy czyli braku przedstawiciela w radzie gminy i powiatu.
Proszę o zachowanie spokoju i powstrzymanie się od emocji, które są złym doradcą. Moim celem nie było nikogo obrazić, ani urazić a jedynie podkreślić, że wpis mija się z prawdą, co udowadnia materiał filmowy. Informuję też, że jeżeli na grupie pojawiają się jakiekolwiek przejawy hejtu czy obrażania kogokolwiek to oczywiście takie posty są i będą usuwane zgodnie z regulaminem grupy.
Mój komentarz zamieszczam na grupie, w komentarzu przy oświadczeniu na FB oraz w komentarzu na stronie bucze.malopolska.pl
Dalszą dyskusję uważam za niepotrzebną i nie przynoszącą nic dobrego. Lepiej wykorzystać energię na bardziej pożyteczne rzeczy…