ZADUMA
Jestem w obcym kraju.
Msza święta. Organy grają
jakiś smutny utwór. Wszystkich
nas ogarnęła zaduma.
Gdzieś tam, są mogiły bliskich.
Chór śpiewa Requiem Mozarta.
Łzy. Ta zaduma jest warta
Wspomnienia, naszej pamięci!
Przesuwają się obrazy
Z życia bliskich. Te dobre i
Te przykre. Lecz bez urazy,
Może my byliśmy winni?
Unsere Vater, modlą się
Zebrani wierni w kościele.
Ojcze nasz po polsku szepczę.
Modlitwa za wszystkich zmarłych,
Której potrzebują dusze.
Daj im wieczny odpoczynek,
Prosimy, prosimy Boże!
Tym, co na wojnie polegli,
Tym też, co nagle upadli.
Którzy zginęli w wypadkach
I innych strasznych przypadkach.
Dałeś życie i zabrałeś Panie –
Wieczne im odpoczywanie!
Irena Góra
Bardzo Ladny wiersz ,
Utrafiony dla mnie
Dziekuje Pani Ireno.
Maria Cremese